Choroba rzecz okropna, wieje znudzeniem w mym legowisku, aż tu nagle wpada do głowy pomysł niezbyt niezwykły, acz zajmujący potwornie. A był on mianowicie poświęcony szkutnictwu. Robota jak robota, przyjemna gdy odpowiednio zabija czas. A zabiła jak trzeba, bo aż kilka godzin z życiorysu wyjęła i teraz przedstawię jej efekty:
A poniżej wersja ukończona, dorobiony fok, linki sklarowane:
Cała galeria dostępna tutaj. Takie oto cudeńko zamieszkało szczyt mojej szafki :)
A teraz przejdźmy do filtrów. No cóż, czekałem na nie trochę, teraz pogody nie ma, więc i zdjęć jako takich. Ale póki co mam do przedstawienia trzy, a mianowicie:
Pierwsze, powyższe zdjęcie zrobione "na sucho", dla porównania.
Zdjęcie powyższe z filtrem IR, oświetlenie jak widać nie dopisało.
Z kolei tu użyty neutralny szary... Taką mam nadzieję, bo
trochę mi to zdjęcie "zniebieściało", także nie wiem, czy
to tego się spodziewałem.
No i to by było na tyle. Makro dalej się wywołuje, także więcej do pokazania dziś nie mam.
Miłego wieczoru życzę w tym wypadku, cześć!
EDITEK
Poczytałem, popatrzyłem i co się okazuje? Że, niestety, nikonek ma na matrycy filtr IR już zamocowany - z tą różnicą, że ten światła podczerwonego nie przepuszcza. No cóż, to mój pierwszy raz jak tego używam, więc przyznaje się do wcześniejszej niewiedzy i załączam zdjęcia, które to potwierdzają:
Przy czym na tym trzecim to chyba nawet trochę załapało... Eh, kogo ja oszukuję? :P
Na porządne zdjęcia z tym filtrem znów wszyscy poczekamy - Zenit, jak wiadomo, leniwe bydle, ale zdolne do wszystkiego - i to właśnie w nim lubię.
A tymczasem pozwolę sobie przedstawić najprostszy filterek na telefon mojej własnej roboty, taki "tęczowy" trochę, zdjęcia wychodzą ciekawe:
Tutaj i tu fotki jego samego... I to by było na tyle. Jeśli ktoś zechce, to przy okazji następnej wstawię opis jego konstrukcji (podpowiedź: dwie płytki CD).
A tymczasem pozwolę sobie przedstawić najprostszy filterek na telefon mojej własnej roboty, taki "tęczowy" trochę, zdjęcia wychodzą ciekawe:
Tutaj i tu fotki jego samego... I to by było na tyle. Jeśli ktoś zechce, to przy okazji następnej wstawię opis jego konstrukcji (podpowiedź: dwie płytki CD).
Miłego dnia tym razem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz